Ewa Nowak “Yellow Bahama W Prążki”

Książka autorstwa mojej ulubionej pisarki, czyli Ewy Nowak “Yellow Bahama W Prążki” jest moją ulubioną książką. Towarzyszy mi w trudniejszych dniach, gdy mam ochotę przeczytać jakąś książkę i trafić w świat zapomnienia. Lektura przedstawia życie pewniej nastolatki- Hani, która po spotkaniu z autorką postanawia napisać do niej maila. Prosi, by mogła zostać bohaterką jednej z książek pisarki. By dostarczyć jej materiału opisuje swoje życie. Jej mama jest bibliotekarką, a tata ginekologiem. Ma starszą siostrę Zosię. Jej najlepszym przyjacielem jest Jacek – sąsiad z mieszkania naprzeciwko, chodzący do tej samej klasy, sprawiający dużo problemów wychowawczych. Hania tak naprawdę jest zwyczajną dziewczyną wiodącą nieciekawe życie. Lecz jej niezwykły talent obserwacji, nieprzeciętne poczucie humoru oraz ogromny dystans do siebie samej i świata sprawia, że jej życie wydaje się niekończącą się przygodą. Myślę, że większość osób w moim lub zbliżonym wieku również uważa, że ich życie jest nudne i bezsensowne. Oczywiście to stwierdzenie jest nieprawdą, bo tak naprawdę możemy tego na pierwszy rzut oka nie dostrzegać. Każda przygoda lub historia w naszym życiu wiąże ze sobą niesamowite wrażenia, wywołuje u nas emocje, niekiedy negatywne, ale pomyślmy; czy bez negatywnych emocji nasze życie byłoby ciekawe? Myślę, że nie. W życiu potrzebujemy takiego dysonansu pomiędzy emocjami. Ale do rzeczy 😊 wracając do książki, uważam, że moim rówieśnikom książka przypadła do gustu, ponieważ opisuje ona zwyczajne nastolatków we współczesnym świecie, gdzie duża grupa ludzi ma kompleksy związane z wyglądem lub niską samoocenę. Właśnie te cechy ma nasza bohaterka, czyli Hania. Musi się z nimi zmierzyć. Niekiedy (tak naprawdę zawsze) jest to bardzo trudne- zdołać  pokonać własne kompleksy. Ale nasza kochana Hania wie, że najlepszym lekarstwem na kłopoty i problemy życia codziennego jest uśmiech i pozytywne nastawienie do życia. Nasze życie bez uśmiechu, nawet tego najmniejszego, nie miałaby po prostu sensu. Relacje rodzinne, choć rodzina głównej bohaterki jest modelowym przykładem relacji między bliskimi, to w otoczeniu Hani jest wiele osób z problemami. Poruszony zostaje temat samotnego rodzicielstwa i pojawiania się w życiu młodego człowieka nieobecnego wcześniej ojca. Przyjaźń, miłość i szkolna codzienność. Wątki te dostrzec można w książce. Opisani bohaterowie każdego dnia przeżywają nowe rzeczy. Mają swoje problemy, radości, sukcesy i upadki. Myślę, że takich książek w XXI wieku nam potrzeba. Opisujących naszą rzeczywistość oczami nastolatka. Jego problemy emocjonalne i wybory życiowe podejmowane zwykle bardzo pochopnie. Podsumowując moją wypowiedź, uważam, że powieść Ewy Nowak “Yellow Bahama w prążki” jest bardzo ważnym dziełem (oczywiście w moim mniemaniu), które pokazuje poważne problemy życia osób nastoletnich, ale przy tym jest również zastosowana doza pozytywnej energii, jaką rozsyła Nam Hania, bo przecież nikt sobie nie wyobraża życia bez pozytywnych chwil 🙂  

Polecam
Aleksandra Zapała

„Mofongo”, Cecilia Samartin

„Powiem ci, czym jest dla mnie niebo. Niebo to stół, taki jak tutaj, przy którym siedzą wszyscy moi bliscy. Delektujemy się wspólnie przygotowanym jedzeniem, śmiejemy się i opowiadamy sobie historie, przy których czasem zakręci się nam w oku łza, lecz przez większość czasu świetnie się bawimy.”

Książka opowiada historię chłopca – dziesięcioletniego Sebastiana, który mieszka w Kalifornii. Jest on synem portorykańskich imigrantów. Chłopiec marzy o karierze piłkarza, jednakże na drodze staje mu wrodzona wada serca, skutecznie uniemożliwiająca wszelki wysiłek fizyczny. Jedynym ratunkiem dla chłopca może być kolejna ryzykowna operacja.   

            Rodzice bardzo mocno boją się o stan zdrowia syna, przez co chłopiec często jest wyśmiewany przez kolegów z klasy. Tylko kontakt z babcią Lolą stanowi dla niego oparcie i odskocznię od smutnej rzeczywistości. Babcia, kochająca wnuka i akceptująca go takim, jaki jest, wprowadza chłopca w tajniki portorykańskiej kuchni, okraszając każde danie ciekawymi rodzinnymi historiami. Sebastian (dzięki wspólnemu gotowaniu z babcią) zdobywa nowych przyjaciół, czerpie więcej radości z życia, buduje silniejsze więzi z bliskimi przez przygotowywanie i konsumowanie wspólnych posiłków oraz ma okazję pogodzić skłóconych rodziców.

              Utwór Cecilii Samartin wywarł na mnie duże wrażenie. Podczas pochłaniania kolejnych stron utworu byłam ujęta tym z jakimi detalami autorka ukazała dania w tekście. Czytając tę książkę wręcz można poczuć zapachy, aromaty i barwy towarzyszące jedzeniu tworzonemu przez babcię i jej wnuczka. Poza tym, owa książka pokazała, jak ważną może być relacja z babcią w życiu dziecka. Według mnie, książka może być czytana zarówno przez dorosłych, jak i przez dzieci – sądzę, że każdy potrafiłby wynieść z niej adekwatny morał.

Marta Żelazowska

„Światło” Jay Asher

„Nagle uświadamiam sobie, że widzę tylko tych ludzi, którzy będą mieli choinkę na święta. Natomiast nigdy nie widzę tych, których na nią nie stać.”

A gdyby tak zatrzymać bożonarodzeniową aurę na dłużej?  Książka pod tytułem „Światło” Jaya Ashera, autora znanego z przeniesionych na ekran „13 powodów” –wprawi swoich czytelników, młodzież, między innymi, w świąteczny nastrój niezależnie od daty.  To bowiem opowieść o drugiej szansie i miłości przepełniona gwiazdkowymi atrybutami – choinki, prezenty czy kolorowe swetry to tylko niektóre z nich.

Życie głównej bohaterki, Sierry przebiega dwutorowo – większą część roku spędza
z przyjaciółkami w Oregonie, gdzie jej rodzina prowadzi plantację choinek. Jednak co roku wyrusza  na miesiąc do Kalifornii, by pomóc w  ich sprzedaży. To właśnie podczas pracy na stoisku poznaje Caleba, chłopaka owianego niepokojącymi plotkami. Ile prawdy zawierają pogłoski oraz dla kogo drzewka mają największą wartość? W końcu, jak zauważa Sierra, „[…] widzę tylko tych ludzi, którzy będą mieli choinkę na święta. Natomiast nigdy nie widzę tych, których na nią nie stać”. Odpowiedzi na te pytania zapewnia właśnie książka Jaya Ashera.

„Światło” to utwór ciepły, a więc w sam raz na zimowy wieczór. Poza tym jego lektura zapewnia chwilę wytchnienia i daje możliwość odpoczynku. Z kolei obecny w powieści motyw Bożego Narodzenia pozwala poczuć magię Świąt i choć na chwilę przedłużyć  towarzyszącą im niezwykłą atmosferę.

Polecam Katarzyna Bielenda